Osobiście nie lubię filmów propagujacych święta (jakiekolwiek) ale ten film jest zupełnie inny. Pomimo oczywistej proświątecznej wymowy film ogląda sie świetnie, głównie ze wzgledu na specyficzny humor i świetną grę Billy'ego Bob'a Thornton'a. Może sie nie spodobać idealistom,którzy kochają święta i wierzą w Mikołaja jak z reklamy Coca-coli. Tak już bywa z komediami,że jednym się podoba,a innym nie, bo jak wiadomo poczucie humoru każdy ma inne...